w zoo przygotowywane sa nowe wybiegi dla zwierzat
W kolejnym roku powstały następne w liczbie trzynastu5. Wybiegi te podlegają pod zarząd New York City Parks & Recreation6 i często (choć nie jest to regułą) są zlokalizowane na terenach nowojorskich parków. Te wydzielone, niezbyt atrakcyjne dla spacerowiczów miejsca są prawdziwą oazą dla zwierząt. W latach na-
Podstawową funkcją wybiegu dla psów jest możliwość bezpiecznego biegania psa bez smyczy na ogrodzonym terenie. W miastach brakuje miejsc, gdzie psy mogą biegać swobodnie, z dala od samochodów i dużego ruchu pieszych oraz bez ryzyka ucieczki. Wybiegi dla psów mogą stanowić uzupełnieni codziennej aktywności miejsce, w którym pies może wybiegać się bezpiecznie bez smyczy
W latach 1988–1992 otwarto nowe wybiegi dla szympansów, lwów i tygrysów. Największy znany samiec lwa afrykańskiego o imieniu Simba, ważący 375 kg, żył do 1970 roku w Colchester Zoo. W 2002 roku przyszło na świat pierwsze słoniątko o imieniu Kito. W tym samym roku otwarto nowe zagordy dla zebr, strusi, wielbłądów i nosorożców.
Ze starego pawilonu małp w ostrawskim zoo gibbońce białolice i makaki wanderu przeniosły się do nowego domu. W poniedziałek otwarto nowe ekspozycje dla tych rzadkich zwierząt.
Teren B, podobnie jak Teren A, znajduje się w dzielnicy Nowe Miasto Wodzisławia Śląskiego. Teren B - o pow. 38 493,27 m kw., przy czym 79,99% obszaru stanowią tereny zieleni biologicznie czynnej:
nonton film love lesson sub indo filmapik. Rozmowa z Iwoną Banasiak, wielbicielką jest Pani zwolenniczką toruńskich wybiegów dla psów. Dlaczego?[break]Wcale nie jestem przeciwna idei wybiegów dla psów. Głosowałam nawet na ten projekt w ramach budżetu obywatelskiego. Dziś zagłosowałabym jednak inaczej. Irytuje mnie, że pieniądze na ten cel są wydawane niemądrze. Skąd tak surowa opinia?Uważa, że przede wszystkim problemem jest za mała powierzchnia takich wybiegów. Przykładem jest ten na Uniwersyteckiej. W sytuacji, w której na takim wybiegu znajdują się cztery psy, zaczyna się robić niebezpiecznie: czworonogi obijają się o siebie, robią się nerwowe. Sytuacji nie poprawiają tory przeszkód poustawiane na terenie wybiegów. Powierzchnia i zagospodarowanie tych tak zwanych wybiegów kwalifikuje je co najwyżej na wybiegi dla miniras psich, czyli ratlerków, najmniejszych yorków, chihuahua. Przypuszczam, że projektant wspomnianych kojców, no i urzędnik zatwierdzający ich budowę, o psach mają dość niejasne pojęcie. To miały być przecież miejsca, które pozwalałyby zwierzętom wyhasać się na świeżym powietrzu. Obawiam się też, że powstające wybiegi - szczególnie w parku przy ulicy Waryńskiego - będą wykorzystywane przez Straż Miejską do wystawiania mandatów. Do tej pory w ogóle nie było tam specjalnego miejsca dla zwierząt. Dlaczego po jego budowie miałoby być jeszcze gorzej?Park jest duży. Dotychczas zwyczajowo przyjęte było, że w jednej części chodzą ludzie z psami i pozwalają sobie na spuszczenie ich ze smyczy, a w drugiej przebywają spacerowicze i znajduje się plac zabaw. Proszę mnie źle nie zrozumieć: sama też jestem matką i mam na względzie bezpieczeństwo swojego dziecka, ale psy nie zapuszczają się na teren uczęszczany przez dzieci. Obecnie budowany wybieg jest umiejscowiony w jeszcze innym miejscu. Pod jego budowę przeznaczono niewielką powierzchnię, więc pewnie będzie spełniał swoje zadanie podobnie jak powstały na Uniwersyteckiej. Obawiam się, że Straż Miejska mandatami zagoni spacerujących z psami na wybieg.
w zoo przygotowywane sa nowe wybiegi dla zwierzat